Spółka BlackRock opublikowała swoje prognozy dotyczące rozwoju rynku exchange-traded funds w 2010 roku. Jej zdaniem w bieżącym roku kontynuowany będzie ubiegłoroczny trend wzrostu aktywów funduszy ETF, choć tempo wzrostu będzie nieco niższe (20-30%) w porównaniu z rokiem 2009 (45,7%).
Zdaniem BlackRock coraz większe zainteresowanie tworzeniem ETF-ów będą wykazywać firmy zarządzające funduszami hedgingowymi – powinny one tworzyć ETF-y, dla których instrumentem bazowym będą ich własne fundusze hedge. Dzięki temu firmy te będa mogły zwiększyć możliwości oferowania swoich produktów dla szerokiego grona inwestorów (obecnie – wskutek wysokich progów wejścia – są one trudno dostępne dla większości inwestorów).
W coraz większym stopniu fundusze ETF będą także wykorzystywane przez zarządzających funduszami inwestycyjnymi – dotyczyć to będzie zarówno liczby podmiotów, jak i wartości lokowanych środków finansowych. Zjawisko to będzie dotyczyło tak Stanów Zjednoczonych jak i Europy.
Kreśląc prognozy dotyczące rozwoju sytuacji na rynkach finansowych w I kwartale 2010 r. BlackRock stwierdza, iż nadal akcje będą miały przewagę nad instrumentami o stałym dochodzie, jednak – z uwagi na silne wzrosty na rynkach akcji w IV kwartale 2009 r. – należy zachować bardziej konserwatywne podejście w obu klasach aktywów. Z uwagi na powolne tempo wychodzenia z kryzysu gospodarczego, Black Rock preferuje aktywa o wysokiej jakości – w przypadku akcji chodzi przede wszystkim o przeważanie tych spółek, które cechują się zdrowymi finansami (bilans, cash flow), niezależnością ekonomiczną, spółek z rynków wschodzących aniżeli firm z rynków rozwiniętych, a wśród tych ostatnich – spółek ze Stanów Zjednoczonych. W przypadku instrumentów o stałym dochodzie BlackRock rekomenduje inwestycje w zabezpieczone aktywa oraz inwestycje na rynkach poza Stanami Zjednoczonymi – zwłaszcza w tych krajach, gdzie rządy stanowczo zachowują dyscyplinę fiskalną. W przypadku rynków towarowych zdaniem BlackRock będzie można zaobserwować prawdopodobnie kontynuację tendencji zwyżkowej, jednak przy zwiększonej zmienności (zalecane jest zatem niewielkie przeważanie commodities), zaś na rynkach walutowych – z uwagi na wysoki deficyt i dług w Stanach Zjednoczonych – nieznaczne przeważanie walut zagranicznych względem dolara. Szczegółowe informacje dotyczące prognoz BlackRock w zakresie alokacji aktywów w I kwartale br. prezentuje poniższa tabela.
Z perspektywy sektorowej, BlackRock sugeruje przeważanie w portfelach przede wszystkim spółek z sektorów opieki zdrowotnej i technologii informacyjnych, a także – choć w nieco mniejszym stopniu – usług telekomunikacyjnych, przemysłu i dóbr podstawowych. Niedoważanie dotyczyć ma z kolei głównie firm z branży finansowej oraz – w mniejszym zakresie – spółek użyteczności publicznej.
Wpis jeszcze nie ma komentarzy.