Skip to main content

NASDAQ i S&P chcą rozwijać swoje biznesy indeksowe

Według informacji uzyskanych przez agencję Reuters operator giełdowy NASDAQ OMX Group oraz jedna z największych na świecie firm zajmujących się m.in. opracowywaniem indeksów i ich dostarczaniem na rynek finansowy S&P Dow Jones Indices zadeklarowali, iż są zainteresowani akwizycjami w celu rozwoju swojego biznesu indeksowego. Branża indeksowa spodziewa się w najbliższym czasie wielu transakcji w sytuacji, gdy inwestorzy lokują w instrumentach finansowych naśladujących zachowanie indeksów dziesiątki miliardów dolarów.

Zarówno szef NASDAQ OMX Robert Greifeld, jak i szef S&P Dow Jones Indices Alex Matturri ujawnili ostatnio agencji Reuters w przeprowadzonych wywiadach, iż byliby zainteresowani działaniami akwizycyjnymi w kontekście pojawiających się ofert w tym segmencie rynku ze strony Russell Investments i Barclays.

Według Greifelda rozwój biznesu indeksowego, tak organiczny, jak też poprzez przejęcia, jest na szczycie listy działań NASDAQ OMX w 2014 r. NASDAQ utworzył swój pierwszy indeks – Nasdaq Composite – w 1971 r. Obecnie wartość aktywów instrumentów finansowych śledzących indeksy Nasdaq przekracza już bilion dolarów. Ostatnie 12 miesięcy spółka spędziła na integrowaniu swoich indeksów z ofertami danych. W ostatni poniedziałek firma uruchomiła 13 tys. nowych indeksów.

Z kolei Matturri stwierdził, iż S&P Dow Jones Indices również spogląda na inne aktywa (spółki) w branży indeksowej, które mogą zostać wystawione na sprzedaż. Jego zdaniem indeksowanie przeżywa obecnie dobre chwile, gdyż inwestorzy skierowali swoją uwagę w stronę pasywnych produktów finansowych ze względu na niższe koszty i korzystne stopy zwrotu.

Jak zauważa Reuters zainteresowanie obu spółek przejęciami w branży indeksowej pojawia się w momencie, gdy z jednej strony biznes ten przeżywa ogromny rozwój, ale z drugiej strony musi stawić czoła rosnącym kosztom i naciskom ze strony regulatorów rynku, co przyciąga potencjalnych nabywców i skłania sprzedawców do podejmowania stanowczych decyzji.

Według ujawnionych wcześniej, ale anonimowych informacji, Barclays zamierza wystawić w tym roku na sprzedaż swój biznes indeksowy. Zainteresowanie tą ofertą wyraziło już m.in. MSCI; wśród innych potencjalnych chętnych wymienia się także Bloomberg, Thomson Reuters i Markit. Z kolei spółka ubezpieczeniowa Northwestern Mutual Life bada możliwość sprzedaży całego biznesu zarządzania aktywami Russell Investments (rozważa ona wydzielenie biznesu indeksowego ze spółki zarządzającej aktywami i jego odrębną sprzedaż). Eksperci twierdzą, że inne banki które oferują benchmarki mogą również zdecydować, iż nie opłaca się im posiadanie biznesu indeksowego – jako przykład podawany jest Bank of America.

Zdaniem Dave`a Nadiga, szefa spółki IndexUniverse, szaleństwo wokół indeksowania może jednak prowadzić do wojen cenowych i w efekcie istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w tego rodzaju transakcjach ktoś przepłaci. Według danych spółki Morningstar w minionych 5 latach (stan na koniec listopada 2013 r.) do funduszy indeksowych i pasywnie zarządzanych funduszy ETF wpłynęło ponad 1,1 bln USD, podczas gdy do aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych i funduszy ETF 785 mld USD. Mimo to, niektórzy dotychczasowi właściciele spółek z branży indeksowej dążą obecnie do ich sprzedaży w reakcji na fakt, iż regulatorzy rynkowi zaczęli przyglądać się bliżej benchmarkom po sfałszowaniu stawki LIBOR. Według Matturri`ego zwracają oni teraz większą uwagę na to, gdzie istnieją potencjalne konflikty interesów, np. kiedy dostawca indeksu jest jednocześnie dostawcą produktu finansowego.

Ponadto duże firmy zarządzające funduszami szukają sposobów na cięcie kosztów swoich funduszy i ETF-ów, wskutek czego wielu dostawców indeksów zaczyna sobie zdawać sprawę, iż będzie im coraz trudniej generować zyski z biznesu indeksowego. Przykładowo firmy te muszą ponosić olbrzymie koszty technologiczne na to, aby móc „czyścić dane” oraz upewnić klientów, że wyceny są dokonywane w czasie rzeczywistym i że posiadają odpowiednią infrastrukturę zdolną do obsługi świadczonych usług.

Wpis jeszcze nie ma komentarzy.

Twój email nie zostanie opublikowany.