Najmłodsze na rynku towarzystwo funduszy inwestycyjnych – należące do mBanku mTFI (otrzymało zezwolenie KNF na zarządzanie funduszami 14 października 2022 r.) – deklaruje, że w jego ofercie znajdą się fundusze inwestycyjne, których kapitał będzie lokowany głównie w tytuły uczestnictwa funduszy ETF.
Jak powiedział w wywiadzie udzielonym Andrzejowi Pałaszowi z „Parkietu” Jarosław Kowalczuk – prezes mTFI – towarzystwo będzie oferować głównie fundusze składające się z ETF-ów. Jego zdaniem to nowatorskie na polskim rynku podejście do zarządzania. Nie będą to jednak portfele pasywne – firma będzie starać się odzwierciedlać w portfelach aktualne, światowe trendy rynkowe.
Według Bartosza Pawłowskiego, członka zarządu mTFI, ETF-y są zdecydowanie najlepszym sposobem budowy zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego, dlatego na nich będą oparte fundusze towarzystwa. Będą się one różnić poziomem ryzyka, a co za tym idzie horyzontem inwestycyjnym. Jego zdaniem cały portfel inwestycyjny nie powinien mieć pasywnego charakteru, dlatego też składy funduszy mTFI nie będą stworzone raz na zawsze. Fundusze będą złożone z ETF-ów, ale spółka będzie dostosowywać skład portfeli do zmieniających się warunków. Przy tak głębokich zmianach na rynkach jak w ostatnich latach całkowicie pasywne podejście nie jest jego zdaniem optymalne.
Cała oferta mTFI będzie obejmowała łącznie 13 funduszy o różnym horyzoncie inwestycyjnym i odpowiednio zdywersyfikowanym poziomie ryzyka. Wśród oferowanych produktów klienci znajdą również fundusze cyklu życia. Będą one zbudowane w zdecydowanej większości na bazie ETF-ów, z uwzględnieniem zasady dywersyfikacji inwestycji.
Z kolei w wypowiedzi dla Jagody Fryc z Analiz Online Pawłowski stwierdził, że rozwiązania kierowane przez mTFI do klienta detalicznego będą zbudowane głównie z globalnych ETF-ów, co gwarantuje duże możliwości dywersyfikacji. Opakowanie ETF-ów w strukturę polskiego funduszu jest z punktu widzenia klienta bardzo korzystne. Może on za 100 zł zainwestować w portfel zbudowany z kilkudziesięciu ETF-ów. Samodzielne zbudowanie takiej strategii wymagałoby zaangażowania znacznie większych środków. Zaletą jest też fakt, że fundusze ETF mogą stosować hedging walutowy i rozliczają za klientów podatek. Jako inwestorzy instytucjonalni, mTFI ma również dostęp do lepszych kwotowań, zwłaszcza że gros handlu ETF-ami w Europie odbywa się na pozagiełdowym rynku, do którego klient detaliczny nie ma dostępu.
Wpis jeszcze nie ma komentarzy.